Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś za przyjęciem Velaphi na stałe? |
Tak. |
|
58% |
[ 7 ] |
Nie. |
|
41% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:00, 07 Sty 2010 Temat postu: Velaphia |
|
|
Zakapturzona postać powolnym krokiem przekroczyła próg karczmy, rozejrzała się po sali, po czym usiadła w najbliższym stoliku. Rozsiadłą się wygodnie na krześle, spokojnym ruchem ścieniała kaptur. Dotychczas ukryta pod nim twarz była młoda, choć w rasie elfów wiek nie odbija się na obliczu. Na lewym policzku widniała długa blizna biegnąc prawie od oka do podbródka. Oczy miał szare, bez wewnętrznego blasku, martwe. Ponownie rozejrzał się po sali szukając znajomych twarzy, jednocześnie strzelając palcami na karczmarza by zwrócić jego uwagę i zostać obsłużonym.
----------------------------------------------------------------------------------------
Felion - Tancerz 79, Destro 75, TH - 66
Poprzednie klany - Fenrir, IthilAnnon, Felmar [tfu tfu], Mjolnir i jeszcze jakoś w miedzy czasie w Braterstwie Cienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Beltrand
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:25, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zielony krasnolud siedzial na swym wiekowym kufrze i zajadajac cieple jeszcze rogale, dumal nad zmianami. Sprawa ktora go wielce intrygowala to mianowicie rozmiar kufra. Od jakiegos czasu nogi nadto mu wystawaly a glowa dyndala w powietrzu gdy chcial odpoczac po skromnym posilku. Podejzewal ze ktos sprytny podmienil jego stare pudlo na kunsztownie podrobiona miniaturke. Szlag by go. Dorwie zlodziejaszka predzej czy pozniej.
Uwage jego rozproszyla twarz wylaniajaca sie z kaptura. Niby znajoma, a tak naprawde nie pamietal gdzie ja ostatnio widzial. Troche rozjasnilo mu imie szeptane przy stolikach. Felion.. taaa... Mjolnirczyk... Wepchal do gardla ostatnie pol rogala wielkosci piesci i usmiechnal sie pod nosem. Taaa... durnoty na tym swiecie sie dzieja...
Chcial juz otworzyc gebe do przybysza gdy zobaczyl ze kogos wypatruje. Sapnal i jeszcze raz przymierzyl sie do kufra starajac zmiescic na wieku cala swa osobe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Varnem
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szprotawa nidaleko Giran
|
Wysłany: Czw 1:58, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tancerz siedział spokojnie przy barze, spoglądając na "zielonego orka" co chwilę, cicho się śmiejąc. Ale to nic.. Gdy weszła owa zakapturzona postać, przeniósł wzrok na nią, nie znał owej osoby. A wchodzić tak sobie do Mniszki bez niczego, bez zagryzki nawet, tuż to grzech ! Elf obrócił się plecami do baru.
-Hej, te elf !
Zawołał w kierunku elfa z blizną.
-Czego tu szuka, e ?
Uniósł lekko brwi, wpatrując się zdrowym okiem w przybysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:41, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Felion obrócił wzrok w kierunku krzykacza.
- Tego czego szuka każdy z nasz, szczęścia. - zaśmiał się krótko. - Szukam go już od bardzo dawna i kilka razy myślałem że znalazłem, ale to był tylko ułuda szczęścia, słodki lukier przykrywający gorycz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:42, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Pewnie guziola panie... - wychrypial rycerz wstajac od stolu. Wykrzywiajac swe oblesne oblicze uderzyl kilka razy prawica zwinieta w kulak w otwarta druga dlon, zanoszac sie przy tym niezdrowym rechotem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:44, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Obrócił wzrok w stronę rycerza, a na jego twarzy pojawił się paskudny uśmiech.
- Ale to już na dworze, szkoda karczmy niszczyć ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:01, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Mi nie szkoda, graj muzyko! - rycerz wychylil jednym lykiem kwaterke spirytysu, potem druga i trzecia i zarechotal oblesnie. Zdazyl jeszcze skinac na pantere by zastawila odwrot do drzwi oraz polozyc dlon na glowicy miecza po czym zwalil sie bez przytomnosci we wlasne zygowiny, pod wplywem nadmiernej ilosci napitku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kadarr
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:26, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ork dopiero po upadku rycerza zwrócił uwagę a zebranych. Wycierając kufel wychylił się zza szynku kręcąc głową.
-Szczęście masz brzydalu, że trunek Ci w mordę dał, inaczej ode mnie być oberwał za wszczynanie bójek wewnątrz.
Skinął głową na elfa z blizną.
-A Ty? Napijesz się czego czy tak o suchym pysku?
Podrapał powierzchnię kufla pazurem, jakby zeskrobując brud, splunął na kufel by po chwili potraktować wredną plamę szmatą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Revianas
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:11, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- O w morde strzelil!
<elf zarechotal i przywital sie glosnym rykiem>
- Siedz, pij, zjedz cos. <pogonil karmarza do gwizdnieciem>
- Sama tutaj Twa obecnosc pewnie wywoluje szmery i gadanie tu i tam. <wyciagnal sie wygodnie na siedzeniu> Ciagnac dalej, ciesze sie, ze bedzie o czym gadac. Nawet jesli bys tutaj wpadl tylko dla draki czy posluchac rozmow prywatnych, to co z tego? Fortuna wiele do ukrycia nie ma <wzial do reki kufel postawiony przez karmarza i wzniosl do gory>
- Zdrowie goscia! Jakkolwiek by to nie brzmialo. <zasmial sie lekko i wypil gleboki lyk>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:47, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pokręcił tylko nieznacznie głową gdy rycerz z łoskotem zwalił się podłogę, wysłuchał milczeniu orka i elfa, o czym wychyliwszy się lekko odparł
- dziękuje za miłe przywitanie - znów spojrzał na leżącego rycerza - nie szukam draki, a napić się chętnie napije, choć zdecydowanie mniej od tego pana - wskazał głową podłogę.
Strzelił palcami na karczmarza, a gdy tylko ten podszedł do niego elf rzucił - Piwa jakiegoś przynieś, tylko w czystym kuflu - Karczmarz odstąpił i za chwilkę przyniósł trunek.
Elf przyjrzał się uważnie lekko poszczerbionemu, aczkolwiek czystemu naczyniu, podniósł go lekko do góry i upił łyk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Felion dnia Czw 19:49, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:07, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dajcie i mi lyczka - mezczyzna ocknal sie na chwile, beknal, piednal a paszczy ulalo mi sie troche tresci pokarmowej - zero kultury, kolege pomijacie w kolejce? - dodal i znow opadl na podloge.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Venturi dnia Czw 20:07, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Revianas
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:37, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Karmarz! Rzuc Hrabiemu cala butle i to szybko!
- Nie pozwole mu pic z mojego kufla. <popatrzal na lezacego towarzysza> Dasz rade co jeszcze w siebie wlac?
<zwrocil sie do elfa>
- To opowiadaj, dlaczego my? Sztampowe pytanie wiem. <zarechotal cicho>
- Dla kobiety jakies? Bo chyba nie dla Venturiego <spuscil wzrok na Hrabiego i wrocil do rozmowcy>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:05, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Myślał chwilkę nad odpowiedzią, palcem wodząc wokół na wpół pustego kufla.
- Dla kobiety? Nie, a jeżeli już to dla trzech - uśmiechnął się pod nosem - Kiedyś moja dobra przyjaciółka miała mi za złe że poszedłem do Mjolniru, a nie tutaj, może staram się to dziś naprawić ? Sam nie wiem. Wybrałem Fortune z wielu powodów, znam tu kilka osób, a prawdopodobnie większość z was przewinęła mi się po mieczach - jego usta uformowały się we wredny uśmieszek - wiec mam wyobrażenie na co was stać.
Wzruszył ramionami.
- Tak naprawdę nie wiem jak inaczej na to pytanie odpowiedzieć, pytanie jest ogólne, wiec i ogólna odpowiedź.
Dopił zawartość kufla, po czym skinął na karczmarza by dolał mu jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Felion dnia Czw 22:05, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Val
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:56, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Prosze,prosze...Elfka weszla stukajac obcasami po podlodze,skinela na karczmarza wypuszczajac duchy przodem
A jakiez to powody sa,ha? Polaz mu raz dwa!klansela w dlonie
A zdaje mi sie ze ja pomiedzy Twoimi mieczami, ani nigdzie pomiedzy czyms nie mialam jeszcze okazji sie znalesc..zasmiala sie cicho przysiadajac sie do Szczesciarzy
Opowiadaj moj drogi, chetnie poslucham hyhy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:21, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ja tez sie nie przewinolem - wyburczal rycerz z podlogi ktory za pomoca dwoch uniesionych palcow zglosil swoj udzial w dyskusji, chcial cos jeszcze dodac, ale wstrzasnely nim torsje, a z pelnymi ustami zle sie mowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|