Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś za przyjęciem Velaphi na stałe? |
Tak. |
|
58% |
[ 7 ] |
Nie. |
|
41% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fam
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:32, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mroczny przemówił trzymając sztylet na gardle Famelii. Ta uśmiechneła się lekko... spojrzała na niego jakby wyzywała go do próby. Jej uśmiech stał się nieco szerszy, a płomienie rozlały się po całej karczmie otaczając kłótliwą dwójkę, wlewając się pomiędzy nich i przesuwając się po ich ciałach. Arcymagini zdawała się nie odczuwać żadnych sensacji z tego powodu. Jej skóra lśniła od przeskakujących po niej ognistych iskier, a cały balet światła odbijał się w jej błyszczących oczach. Płomienie ogarniały Feliona w morderczym uścisku. Połowa karczmy staneła w płomieniach, a belki z góry raz po raz spadały zwęglone na podłogę. Ogień niebezpiecznie szybko stawał się coraz potężniejszy, gorętszy... jakby na początku był tylko igraszką. Do tego dym bardzo utrudniał zarówno patrzenie jak i oddychanie. Z twarzy Czarodziejki zniknął uśmiech. Zastąpiła go powagą.
-Co teraz zrobisz Mjolnirczyku...? Decyduj się szybko, gdyż te płomienie bez mojej woli już się nie cofną. Czy w obliczu takiej sytuacji... zamierzasz mnie zabić?
Famelia spojrzała pytająco na zdezorientowanego oponenta czekając na jego decyzję.
Przy całym tym zamieszaniu tylko Venturi leżał dalej na podłodze zdając się śnić o jakiejś rozrubie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fam dnia Nie 19:36, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:56, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Płomienie coraz bardziej rozpraszały jego myśli, wyćwiczony w medytacji umysł tak by opanowywać ból już nie dawał rady opanować tysięcy sygnałów płynących z ciała Palisz się ! Nawet domieszka orczej krwi którą miał w sobie, a która byłą odporna na płomienie nic nie dawała, to nie był normalny ogień i doskonale o tym wiedział wredna suka pomyślał.
- DOŚĆ ! - krzyknął, nie wiadomo czy z bólu czy z wściekłości jaka go przepełniała.
Wypuścił sztylet z dłoni, po czym stanął wyprostowany, przed czarodziejką.
- Takim chciałaś mnie zobaczyć? Bezbronnym na pastwie Twojego żywiołu
Tym razem opanował się nie chcąc dać jej przyjemności, a jego głos był lodowaty. Zacisnął usta i czekał aż ogień pochłonie całkowicie jego ciało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Felion dnia Nie 19:56, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fam
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:08, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Płomienie otuliły Feliona w ciasnym uścisku. Nie trawiły jednak jego ciała. Zachowywały się bardziej jak woda, która dąży do niego zamiast do ziemi. Płomienie ślizgały się po mrocznym. Famelia podniosła sztylet i podała go spowrotem przybyszowi. Uśmiechneła się lekko i przemówiła.
-Zła decyzja... bardzo zła. Następnym razem nie powinieneś składać broni niezależnie od tego w jakiej sytuacji się znajdujesz... ale... myślę...
Czarodziejka zamilkła na chwile... płomienie opadły... a ona sama zasiadła przy stoliku Feliona.
-Nie obchodzi mnie, jak do tego doszło, kiedy i dlaczego... obchodzi mnie natomiast to co planujesz dalej mój drogi były wrogu.
Famelia mrugneła do mrocznego elfa i zaproponowała mu odrobinę wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:57, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Fam, Felion.. ocknijcie sie... - mamrotal rycerz kleczac nad nietomna para - chyba za mocno im dowalilem, a sadzac po ruchach tonicznych mysla ze dalej z soba walcza... a moze nawet doznali zbiorowych urojen pourazowych, medycyna zna takie wypadki...
- Dajcie nieco wody, postaramy sie ich ocucic - ale widzac ze nagle lezacy zaczeli sie obsciskiwac powiedzial powoli - albo niech jeszcze pozostana w spiaczce zbiorowo - halucynopatogennej, to przyspieszy pozniejsza rekonwalescencje, kto wie, moze nawet beda mogli chodzic?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Venturi dnia Nie 22:00, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:08, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
/offklimat/
Musze zamieścić małe sprostowanie. dnia dzisiejszego to jest 29 stycznie opuściłem klan postacią Felion i zamiast niego chce by w klanie było postać Velaphia.
Dlaczego?
A no dlatego że Felioniem nie chce mi się w najmniejszym stopniu grać. Postać jest nieudana, skończona i ogólnie zimny trup. I tak w ostatnim czasie prawie w ogóle nie zjawiałem się Felionem a grałem Vel, wiec tera nic się nie zmieni, prócz tego ze Vel będzie w klanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damrat
Rzezimieszek
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:22, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mieliśmy szansę poznać ciut Feliona i jego siostrę Velaphie. Czas głosować czy Velaphia oczarowała Fortunę. 7 dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Revianas
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:09, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
baa Velaphia pokazala sie z dobrej strony
plus na forum runedaru z pare docinek napisali, ze u nas jest - co sie fajnie czyta hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felion
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:17, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Revianas napisał: |
baa Velaphia pokazala sie z dobrej strony
plus na forum runedaru z pare docinek napisali, ze u nas jest - co sie fajnie czyta hehe |
a wiesz co ja musze znosić jak z nimi na piwie jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaendeane
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Głosów
|
Wysłany: Sob 9:20, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem xD!
Przynajmniej się przerzucili!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vaendeane dnia Sob 9:21, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:44, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zaglosowalem NIE z trzech powodow:
1) Nie lubie kombinacji. Byc moze to nalecialosc Barsawijczyka, ale mam silna identyfikacje z tylko jedna postacia. Nie naczy to, ze nie mam innych postaci, mam, ale nie kryje tego ze sa to tylko "bezwolne zomie" Vena. Tymczasem sytuacja w ktorej ktos cie waha i to na tyle ze w czasie procesu rekrutacji zmienia decyzje wydaje mi sie dziwna.
2) Kiedys, w dawnych zasadach klanu, uwazam ze dobrych, byla taka zasada, ze odgywamy swoja plec. Tu tez sie klania moja mentalnosc barsawijczyka, a chociaz przypuszczam, ze w tej chwili uderze w wiecej osob, uwazam, ze powinna byc utrzymana ze wzgledow... nazwe to malo precyzyjnie, ale to swiadome dzialanie: natury duchowej. Wiem, ze wymog co przwda juz nie funkcjonuje, to jednak mam to gdzies z tylu glowy...
2) Wiem, ze jeden glos na NIE nie zawazy nad przyjeciem do klanu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damrat
Rzezimieszek
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:49, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Venturi, akurat pierwszy punkt wielokrotnie miał miejsce w naszym klanie tzn osoby zmieniały postacie "pod klan i swoje upodobania". A co do drugiego.. jak zauważyłeś było też parę takich przypadków. Oczywiście każdy głosuje według własnego sumienia.
I proszę nie wychodzić z założenia, że jeden głos na NIE nie zmieni sytuacji, bo jeśli tak parę osób pomyśli to wtedy sytuacja się już zmienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:34, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No nic, wyluszczylem swe zdanie. Podsumowywujac mozna ujac, ze jestem TAK dla osoby, z ktora fajnie mi sie wspopracuje, zas NIE dla sytuacji i ogolnego klimatu w jakim ta postac zaistniala jako kandydat na klanowicza. Niejako mowie: "Wez facet sie ogarnij i zrob to jeszcze raz, tym razem tak jak trzeba. Zagraj w otwarte karty od poczatku do konca."
Jak slusznie zauwazyles Damrat kilka takich NIE zmienilo by sytuacje kandydata, ale nie robie sobie zludzen: Poza moze jednym czy dwoma anonimowymi ortodoksami, nikomu to nie bedzie zawadzac, a nawet jesli sie chwile zawahaja nad decyzja, to na bank, nie zaglosuja na NIE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mazrim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oren koło Gdyni
|
Wysłany: Sob 14:50, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dalem na "nie". Powody zupelnie inne niz Venturiego. Mi osobiscie nie przeszkadza to co kto ma sie pod spodnica, byle bylo jasne powiedziane co i jak.
Nie mialem okazji lepiej poznac, a powody sa stare, jeszcze czasow gdy byles w Mjolnirze Felionie/Velaphio. A to juz na priv jakby co.
To wszystko nie znaczy, ze sie nie dogadamy, wrecz przeciwnie. Mamy czas bo mysle, ze zostaniesz na stale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mazrim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oren koło Gdyni
|
Wysłany: Nie 11:20, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki za pm-a F. Tyle chcialem wiedziec. U mnie juz na tak. Prosze to uwzglednic przy zliczaniu glosow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kadarr
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:10, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W sumie nie widzę powodów, by zagłosować na nie. Głosuję na tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|