Tawerna pod Nikczemną Mniszką

Griding. · Gość

<wszedl do tawerny po czym troche sie wystraszyl. Zobaczyl tutaj dosyc wiele nieznajomych osob. Znalazl jednak jedna znajoma twarzyczke z czego bardzo sie ucieszyl. Po przeczytaniu krotkiej informacji na drzwiach dowiedzial sie, ze rozmawiaja tutaj jezykiem podobnym do tego ktory byl uzywany w poprzednim klanie z czego bardzo sie ucieszyl>

Witam serdecznie!
Nazywam sie Griding, mam 53 lata i jestem Mrocznym Mscicielem.
Moja poprzednia i jedyna Gildia w ktorej zylem byla to Auxilia w ktorej przebywalem przez dlugi okres czasu. Jednak czytajac wczesniejszy wpis "Liscia" wiecie juz co sie z nim stalo...
Chcialbym abym bylo mi tu tak jak w dawnej Auxili...

Alnir

Jak dobrze znowu Cie słyszeć Grid, przyjacielu! <jego twarz rozpromieniała> Myślałem, iż nie spotkamy się już.

Cóż mogę powiedzieć. Griding to rycerz wielkiego serca i odwagi. Niegdyś polowaliśmy wiele razem i mam nadzieje, Grid, iż uda Ci się.

Griding

A jednak sie widzimy. No i zobaczyc sie mozemy jeszcze nie raz... Wszystko teraz w rekach twoich a mozliwe ze niedlugo juz i moich klanowiczow...

Damrat

Damrat skinął głową powitalnie i wskazał nowemu krzesło przy stole.
- Ocho, kolejny - mruknął pod nosem herszt - wielu Was w tej Auxili było? I w sumie dlaczego się rozpadła, he? Z ciekawości do Fortuny trafiłeś z rekomendacji Alnira, czy może z innych powodów?

Griding

Tak... Bylo nas kilku... Cos okolo 15 czlonkow. Posiadalismy nawet sojusz z klanem Wierni Othali. Dlaczego tutaj trafilem?
Nie poprzez rozmowe z lucznikiem, zauwazylem tylko nowy herby przy imieniu Ala. Spytalem jednego z waszych czlonkow (Ill wtedy spal) o adres waszych bibliotek. Sklonila mnie chec prystapienia do was czytajac, ze mowiac jezykiem astralnym: "klimacicie", o czym juz wczesniej pisalem. Ciesze sie rowniez, ze nie macie na celu podbicie swiata (choc to byloby i dobre) a jedynie dobra zabawe. W Auxili bylo bardzo podobnie...

Alnir

A jednak Auxilia i Fortuna jak ogień i woda. <uśmiechnął się lekko i zajął miejsce za drewnianym stolikiem, Nikczemna Mniszka jak zwykle była pełna gości>

Griding

Czyli inna tak?
Ja jednak chcialbym ja troche poznac, pozwolicie?

Venturi

Rycerz siedział przy suto zastawionym stole pakujac w siebie jadlo jak prosie - czlek ten prostacki i nieokrzesany bekal co chwile oblizujac brudne paluchy, a rzucajac wulgarne powiedzonka raz po raz obrazal obsuge rechoczac przy tym rubasznie. Gdy zapijal kolejna szkanice wina wzrok jego padl ku przybyszowi. Pomimo upojenia alkoholowego, chamskiego obycia i mordy upszczonej jadlem zozchachanej od ucha do ucha wzrok ten nie budzil bynajmniej wesolosci. Dwoje oczu w zimnym skupieniu przygladaly sie przybyszowi (co nie przeszkadzalo by rece pakowaly w gębę kolejnej porcji miesiwa) - spogladal, az bladozielone ogniki zaplonely w jego zrenicach niby w slepiech wilkolaka...
- Witaj - usmiechnal sie zacnie wstajac jednoczesnie, a zacny oficjalny usmiech poczal rychlo odslaniac lsniace biela kly msciciela - Witam kolege po fachu, cieszy mnie niezmiernie iz waszmoscia widze. Zechciej zasiasc przy mym stole i poznaj, czym jest rycerska goscinnosc w naszych progach... - w tym momencie solidnym kopniakiem przysunal krzeslo pod stol, a biorac przybysza za kark usadzil na nim. Podsunal kielich pelen wina.
- Pij - wyszeptal usmiechajac sie zlowieszczo - pij i praw, coz jest u nas tak bardzo podobnie jak w owej Auxilii, chesz dolaczyc do Fortuny, czy do swego wyobrazenia o tym czym byc powinna abys poczul sie jak tam.. - tupiobady plomien w oczach rycerza skrzyl sie coraz to mocniejszym blaskiem - Gadaj! Chcesz posiasc druga niewiaste, bo ta ktora kochales Cie odrzucila, ta jedyna, a druga wydaje Ci sie doń podobna? - podsunal kielich wina.
- Pij i praw, byle madrze - zachrypial ponuro kladac prawa dlon na glowni miecza lewa zas na lbie demonicznego kota, ktory ukradkiem wslizgnal sie do tawerny w odpowiedzi na zew swego Pana.

Griding

Nie chce abyscie byli identyczni, przeciez w koncu kazda z Gildi jest inna...
Chodzi o to, ze zachowujecie czysta mowe i to wlasnie bardzo mi sie podoba. Jednak chcialbym wiedziec nieco wiecej. Nie moge o to zapytac poniewaz nie wiem jak. To trzeba poczuc dlatego zapytam was czy wybralibyscie sie dzis po zachodzie slonca na wyprawe z mozliwym przyszlym czlonkiem waszego bractwa? Chcialbym was bardziej poznac!

Damrat

Szukaj nas zatem na traktach.

Griding

Z moich rozmow z Alem wychodzilo na to, ze wczoraj nic nie organizowaliscie...

Alnir

Gridingu to, że wczoraj nie udało się...nic nie znaczy. Próbuj.

Damrat

Czy brak odzewu w świecie mam rozumieć jako rezygnację z kandydatury?

Griding

Nic z tych rzeczy. Prosze mi wybaczyc ale mialem ciezki tydzien. Dzisiaj postaram sie zjawic w swiecie...
Do zobaczenia

Griding

Dokladnie za szesc dni konczy sie moj okres proby. Dokladnie w ten dzien na ktory tak wiele osob czeka zawsze caly rok... Wiem, ze moze nie popisalem sie zabardzo (mowa o moich rzadkich obecnosciach) jednak mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie jako czlonka waszej gildijnej rodziny...