Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jesteś za pozostaniem Sinny w klanie? |
Tak, jestem za. |
|
100% |
[ 1 ] |
Nie, jestem na nie. |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 1 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sinna
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stoke on Trent
|
Wysłany: Pon 21:27, 31 Maj 2010 Temat postu: Sinna |
|
|
Drzwi karczmy skrzypnęly mimowolnie. Malutka postać wsunęła się do środka przez szparę w drzwiach.
– Uff – westchnęła – Dobrze że prawie nikogo nie ma.
Odszukawszy pusty stolik wzrokiem, skierowała sie w jego kierunku.
Karczmarz widząc Krasnoludke siadającą przy stoliku skinął na dziewkę.
- Czy... czy widziałaś dziś może mojego przyjaciela, jasnego elfa imieniem Taulmaril? – rzekła krasnalka do dziewczyny.
- Jeszcze nie ale zdaje mi się, że miał nas dziś odwiedzić – powiedziała dziewka.
- Jeśli się pojawi, proszę przekaż mu, że jego stara znajoma Sinna, chciałaby sie z nim widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Taulmaril
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Różnie bywa
|
Wysłany: Pon 21:42, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Drzwi do karczmy otworzyły się gwałtownie, elf wywrócił się potykając na progu. Leżał chwile na ziemi, podniósł głowę, odwrócił się w stronę wejścia i z uśmiechem oznajmił:
-No widzisz Vaen! Jeszcze Ci trochę braknie... cały czas wygrywam.- Wstał i zaśmiał się otrzepując kurz z tuniki.
Szybko przeleciał wzrokiem po karczmie, skłonił się krasnoludce, po czym udał się do karczmarza. Zatrzymał się w półkroku.
-Sin? Sinna!- podrapał się za uchem i dosiadł do stolika- Jejku... Sin! Co cię tu sprowadza? O... wiesz, zaraz Ci kogoś przedstawię- popatrzył na wejście z wyczekiwaniem- Ymm... zamawiałaś już coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Val
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:49, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Alez dzis ruch na Miecz Pana! Sami goscie, drzwi sie nie zamykaja a karczmarz wreszcie ma co robic, moze troche brzucha z rzuci! Zasmiala sie widzac znajoma twarz.
-Witaj Malenka, milo Cie tu widziec. Nie zamawiala, ale ja to zrobilam! sklonila sie nisko wywijajac lizakiem, przysiadla sie do nich z niepewnym umiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Val dnia Pon 21:54, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Varnem
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szprotawa nidaleko Giran
|
Wysłany: Pon 22:09, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Elf zszedł z góry, po woli po schodach poprawiając swój ukochany cylinder. Spojrzał na karczmie i zmrużył oczy widząc znów kogoś nowego, cicho przeklną pod nosem, by zaraz usiąść spokojnie przy jednym z stolików, obserwując krasnoludke, która mu ni pasowała, nu ale jak widać ktoś ją już znał w Mniszce. Podrapał się po szyj, a później po brzuchu gnąc niebieski materiał nowych szat.
-Hmm..Za dużo ich, za dużo.. Oj za dużo..
Mruknął pod nosem, by rozsiąść się wygodnie na krześle, obserwując Taula wraz z tą mniejszą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Varnem dnia Pon 22:11, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinna
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stoke on Trent
|
Wysłany: Pon 23:35, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Witaj Taul - rzuciła do elfa uradowana. Spojrzała w kierunku Val i skłoniła się - Witaj Val.
- Miałam nadzieję, że Cię tu dziś zastanę - powiedziała do Taulmarila.
- Wiesz... Czasy się zmieniają... Ja się zmieniam i szukam dla siebie nowego miejsca - spojrzała niepewnie na Val.
Usiadła wygodniej. Spojrzała na dziewkę, ktora zmierzała w ich kierunku z dość dziwnie wygladającymi trunkami, skrzywiła się na myśl co one mogą zawierać. Spojrzała niepewnie na swoich towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaendeane
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Głosów
|
Wysłany: Wto 9:35, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Drzwi otworzyły się z trzaskiem i do karczmy wparowała ciemnowłosa dziewczyna. Chwyciła się ramienia Taulmarila, zgięła w pół i przez długą chwilę usiłowała odzyskać oddech.
-Bo.. o..oszuku..jesz..-wychrypiała ciężko walcząc z tęgą zadyszką,
po czym klapnęła sobie na podłodze i drżąca ręką wyszukałą w wielkiej torbie ozdobną papierośnicę. Pstryknęła palcami zapalając skręta, zaciągnęła się mocno, zakaszlała i wtedy dopiero zauważyła krasnoludkę. Podniosłą tylko rękę w geście powitania, wciąż strając się dojść do siebie po kolejnym przegranym wyścigu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|