Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Przyjmujemy Nurgisa na stałe? |
Tak |
|
91% |
[ 11 ] |
Nie |
|
8% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nurgis
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza Gór Lairmore
|
Wysłany: Nie 20:56, 27 Kwi 2008 Temat postu: Nurgis |
|
|
Drzwi zaskrzypiały i otworzyły sie po raz kolejny. Do tawerny weszła tajemnicza osoba w płaszczu i kapturze. Twarzy nie było widać... tylko miecz przy pasie. Po chwili go zdjęła i... odsłoniła długie, ciemne, spiczaste uszy.
Mroczny elf rozejrzał się po karczmie i usiadł przy wolnym stoliku w ciemnym kącie i zawołał gestem karczmarza.
-Macie panie jakiś bimber ?
Trochę otyły karczmarz poszedł do lady i wrócił z upragnionym napojem.
-A Ty co za jeden? Nigdy Cię nie widziałem. - powiedział
-Jestem Nurgis...
-hmm... skąd Ty jesteś?
Mroczny biorąc kolejny łyk bimbru, podniósł oczy i rzekł:
-Jestem z bractwa Gemini i szukam herszta.
Karczmarz kiwnął głową i wrócił do lady, przy której zebrał się spory tłum.
Nurgis uśmiechnął się kątem ust, widząc swojego znajomego orka - Zarkhuuna oraz bliźniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zarkhuun
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:26, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Powitać radosnego Kompana! - z podnieceniem rzekł ork spotykając swego przyjaciele w karczemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:24, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Z mrocznej wneki w najdalszym krancu karczmy, skad smrod dobiegal najbardziej srogi, dobiegaly odglosy uczty - dzwiek kruszonych kosci mieszal sie z odlosem mlaskania i donosnymi beknieciemi. Jednak w chwili gdy elf wszedł do pomieszczenia zapadła nagła cisza, a w mroku rozbłysły trupiobladym blaskiem zielonkawe ślepia.
Poteżny niewyraźny cień, połyskujący szkarłatem zaczął gramilić się z za stołu, by wejść w krag światła.
Ochydne żołtawe kły wyszczerzyły się w obleśnym grymasie - Witamy, witamy... Siądz acan, a napij się - począł prawić.
Prawica rycerza poklepała elfa po ramieniu - Jam Ci jest Venturi, Kruk, wierny sługa Mateczki Fortuny... czuj się jak u siebie w domu.
Z tymi słowy wydał z siebie prostacki rechot, z czego będąc wesołym niewiadomo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorinel aep Lhyria
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Grakchusa
|
Wysłany: Pon 11:22, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dostrzegłszy nieznajomego ukrytego tak w mhroku, jak i pod kapturem, odruchowo wyjrzała za okno, czy aby deszcz nie zasieka i burza z piorunami nie podkreśla grozy entrance. Westchnęła cicho, gdy ujrzała oślepiające wręcz promienie ciepłego, wiosennego słońca i przez jej głowę przebiegła myśl, po kiego czorta mu ten kaptur i dlaczego, do ciężkiej cholery, wszyscy są tacy tajemniczy, gdy nagle usłyszała znajome mlaskanie, bekanie i inne wesołe odgłosy wydawane przez Venturiego. Szybko przeniosła wzrok na rycerza.
- Powiedz mi, Pieriełko, dlaczegóż to wydajesz z siebie te potępieńczo-ordynarne, ale jakże pełne ekspresji dźwięki za każdym razem, kiedy tylko zjawia się ochotnik do naszej wesołej gromadki? - podeszła do ławy, przy której siedział i, wsparłszy sie o nią biodrem, splotła ręce na piersi i przyjrzała się Venowi - Czy to aby pierwszy test, jak wytrzymają w tej kakofonii? I dlaczego mnie go oszczędziłeś? - zaśmiała się nagle, po czym wyjęła białą, krochmaloną chusteczkę z własnymi inicjałami i podała uczynnie rycerzowi. Odepchnęła się dłońmi od ławy i rozejrzała po karczmie, jakby wypatrując kogoś, po czym usiadła i z zaciekawieniem zaczęła przysłuchiwać toczonym rozmowom.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lorinel aep Lhyria dnia Pon 11:24, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nurgis
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza Gór Lairmore
|
Wysłany: Pon 14:11, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na rycerza i nieznajomą, po czym wstał i ukłonił się.
-Al'doer... jestem Nurgis. Szukam miejsca u Dzieci Fortuny - usiłował się uśmiechnąć, lecz odrzucały go słyszane odgłosy wydawane przez Venturiego. - Czy znajdzie się miejsce dla przyszłego tancerza ostrzy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damrat
Rzezimieszek
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:46, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Do odgłosów karczemnych dołączyło wesołe pogwizdywanie odzianego w lekką skórznię człowieka. Ów mąż podrapał się w swoją bujną czuprynę w geście zamyślenia, po czym rzekł na głos:
- Ober, przede wszystkim jestem miłośnikiem obrazków i czekam aż mi się jakowyś pokaże.
Podniósł głowę do góry i rzekł do innych aktualnie zgromadzonych w karczmie:
- I ejże, jak który ma interes do mnie to łapcie mnie w świecie Aden.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nurgis
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza Gór Lairmore
|
Wysłany: Pon 17:34, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Obrazy? hmm... nie mam takowych, ale jak Cię spotkam w świecie Aden to mogę zgłosić swą chęć przystąpienia do Dzieci Fortuny... oraz omówić sprawy dotyczące obrazu - wypił do końca bimber i usiadł wygodniej na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nurgis dnia Pon 17:35, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damrat
Rzezimieszek
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:06, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Chodzi o obrazek z komnaty snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nurgis
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza Gór Lairmore
|
Wysłany: Wto 7:08, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Podaje obrazek Damratowi:
-Trzymaj... mam nadzieje, że to ten...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorinel aep Lhyria
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Grakchusa
|
Wysłany: Śro 16:08, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Po dzisiejszym pokazie kompletnej bezradności czy też wygodnictwa (nie wiem, co gorsze) będę mieć Pana na oku przez cały miesiąc próbny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Damrat
Rzezimieszek
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:42, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ankieta otwarta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vanderlath
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Hestui
|
Wysłany: Wto 14:49, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nurgisie, z Tobą jest taki problem, że ciężko jednoznacznie powiedzieć coś o Tobie. Z jednej strony przestałeś wendujować, jak chcesz, to rozmawiasz bez żadnych kompleksów. Z drugiej jesteś mało wyraźny, tak jeśli chodzi o frekwencję jak i zachowanie.
Nie znajduję nic na "NIE", lecz nie znajduję i nic na "TAK". Osobiście jestem za przedłużeniem Ci okresu próbnego, jeśli przystaniesz na to, przekonaj bardziej do siebie. Obecnie zaś brak zalet potraktuję jako wadę i jestem przeciw.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vanderlath dnia Wto 14:56, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorinel aep Lhyria
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Grakchusa
|
Wysłany: Wto 15:00, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mam podobne wrażenia. Jesteś niejednoznaczny. Jeśli przedłużenie okresu próbnego byłoby szansą, żebyś do siebie przekonał, to myślę, że byłby to dobry pomysł. Ale to Tobie musi zacząć zależeć, nie nam.
Zatem głos jest na Nie. Ale z zastrzeżeniem, że jestem za przedłużeniem próby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thagrin
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:55, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie znam cie, nie oddaje glosu polki co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Venturi
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:32, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tez bylbym za dluzszym okresem probnym dla Ciebie. Coz, jedno czy dwa polowania nie czynia cudow, musisz sie bardziej postarac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|