Tawerna pod Nikczemną Mniszką
Zasiądź zacny gościu i odpocznij przy kuflu miodu.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna
->
Sala Wizyt
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Dział klanowy
----------------
Klimat
Sprawy organizacyjne
Offtopic
Sala biesiadna
----------------
Sala Wizyt
Sala spotkań
Poza Lineage'em
----------------
Lord of the Rings
Star Wars The Old Republic
Inne
Przegląd tematu
<table border="0" cellpadding="3" cellspacing="1" width="100%" class="forumline"> <tr> <th class="thCornerL" width="22%" height="26">Autor</th> <th class="thCornerR">Wiadomość</th> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Venturi</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Sob 16:55, 12 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="font-style: italic">- Zasrane gierki w rozowe kierki </span>- wymruczal enigmatycznie rycerz.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Val</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Sob 16:44, 12 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="font-style: italic">-Kadarro Kadarro</span> usmiechnela sie promiennie, porozrzucala po calej karczmie swoje zabawki, aksamitny woreczek, lizaka,okulary. <br /><span style="font-style: italic">-Napilabym sie czegos dobrego Kadusiu, wiesz specjal Fortuny</span> cmoknela Orka w policzek,zapraszajac Linbrethila i Vaen do stolika. <br /><span style="font-style: italic">-Vaenka, ja to jestem przekonana, ze Ty rownie dobrze bys opatrzyla nam goscia, nawet za sam trud jaki Kai musial wlozyc, w zataszczenie tutaj tej wielkiej flaszki</span> zasmiala sie wesolo, rozdmuchujac zawatrosc woreczka nad stolikiem. Woreczek zawiesila ponownie na szyi,a z oblokow zlotego pylku wylonil sie demon, szeleszczac lancuchami i koleczkami, polecial robic halas w kuchni i psikusy Gosciom. <br /><span style="font-style: italic">-Bardzo sie ciesze przywolywaczu, ze wypoczales i porzadnie zjadles, teraz napij sie jeszcze ze mna</span></span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Kadarr</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Sob 13:28, 12 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Gdy butelka spirytusu przeszła szybko do dłoni elfa, Kadarr oparł się łokciem o ladę i zaśmiał się wesoło. <br /> <br />- Już Cię lubię. <br /> <br />Zgrabnym ruchem przerzucił nogi na drugą stronę lady, zaczął zbierać fragmenty krzesła i gdy kierował się już do kominka rzekł do Varnema i Venturiego grożąc nogą od krzesła. <br /> <br />-Rozwalcie coś jeszcze, a sami posmakujecie drewna <br /> <br />Szczątki siedziska wylądowały w kupie popiołu.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Vaendeane</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Sob 9:11, 12 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Ciemnowłosa dziewczyna zeszła powoli po schodach niosąc w ręku zwitek bandaży, za nią dreptał kot dźwigając flaszę z jakimś jasnozielonym płynem i puzderko, z którego wydobywał się mdląco słodki zapach ziół. <br />-Pójdziesz grzecznie w kącik i pokażesz jak oberwałeś.Kai się tobą zajmie, no chyba że wolisz bardziej fachowego Kadarra, zresztą na leczeniu tu najlepiej znają się szefowa i Val. Ale szamańskie sztuki nie są złe, a na pewno bardziej widowiskowe - wyszczerzyła w uśmiechu ząbki i wyciągnęła przed siebie dłoń, na której zatańczyły ogniki.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Varnem</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Sob 7:31, 12 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Tancerz wypił co miał wypić z Venturim i Skrzydlatym Kapitanem i pokiwał głową wzdychając cicho. <br />-Ni chce przeprosin bo i na takoweż ni zasługuje, ot zamiast Twych przeprosin pierdykłem Cię w łeb. Ni musisz mi przypominać kim jyste bo i to dobrze wim. Ni jednam si z "mrocznymi elfami" jak to żysz powiedział jeżeli ni zasłużą, za dużo jyst nas w tym świcie żeby tylko z powodu naszego pochodzenia sobie zaufać. Na okres prób Cie przyjmą, co byndzie później zadecyduje Hyrszt, który zawsze ma ober decyzje, a jak to mindzy nami byndzie Fortuna pokaże. A tera idź po Pika do szefa. <br />Machnął ręką uśmiechając się lekko, by powrócić wzrokiem do Venturiego i flaszki postawionej na stole. Odetchnął spokojnie i rozlał zawartość flaszki do kieliszków, by podzielić się zacnym trunkiem z kamratami.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Linbrethil</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Sob 7:01, 12 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Mroczny elf siedział przy stole przysłuchując się dyskusji. Pochwycił klucze do komnaty, które rzucił mu Damrat. Wstał, zasunął krzesło i skierował się w stronę Varnema. <br />Stanął przy nim i otarłszy rękawem policzek, przemówił ze spokojem <span style="font-style: italic">– Wydaje mi się, że powinniśmy sobie nieco wyjaśnić. –</span> patrzył elfowi głęboko w oczy <span style="font-style: italic">– Nie będę Cię przepraszał bo uważam, że w niczym nie zawiniłem. Pragnę Ci jednak zwrócić uwagę na to kim jesteś i z kim się chcesz mocować. -</span> przerwał na chwilę <span style="font-style: italic">- Spójrz na mnie –</span> rozłożył ręce i spojrzał po sobie <span style="font-style: italic">– Jesteśmy niemalże braćmi. Wszak mamy inne nawyki, jednakże nie przekreśla to żadnego z nas by pika z dumą na piersi nosić. A teraz spójrz na nich –</span> powiódł wzrokiem po sali jakby wyliczał obecnych <span style="font-style: italic">– Oni Tobie ufają. Chcesz to zaprzepaścić? W imię czego? W imię gorzały? Toć nawet kielicha razem nie łyknęliśmy a Ty stawiasz mnie przeciw sobie? Z każdym chcesz stawać w szranki kto potraktuje Cię, jak ja w odwecie za Twoją bezczelną uwagę, której mi udzieliłeś, nie znając mnie w ogóle? Spójrz na siebie –</span> zmierzył wzrokiem zbroję tancerza. <span style="font-style: italic">– Uważasz, że nie jesteś im nic winien? Żadnej wdzięczności za spędzone razem chwile? –</span> spojrzał przez ramię raz jeszcze na zebranych. <span style="font-style: italic">- Zawdzięczasz wszystko tylko sobie? </span> <br />Westchnął. <br /><span style="font-style: italic">- Los ponownie rzucił mnie w objęcia Nikczemnej Mniszki –</span> mówił łagodnie <span style="font-style: italic">– i gotów jestem zapomnieć o tym co się wydarzyło, jeśli zdobędziesz się na odwagę by się pojednać. –</span> położył dłoń na jego ramieniu <span style="font-style: italic">– Jesteśmy mrocznymi elfami. Pamiętaj, że mimo pika na piersi, sam ten fakt powinien napawać nas dumą. –</span> uśmiechnął się życzliwie i skinąwszy głową odwrócił się na pięcie. <br /> <br />Spojrzał na Kadarra stojącego za ladą. Podszedł do niego wolno, jakby się czegoś obawiał. Jego uwadze nie umknęła szmatka i spirytus. Zawahał się <span style="font-style: italic">– Rana może zaczekać –</span> oznajmił zakłopotany <span style="font-style: italic">– Ale ten spirytus poproszę. –</span> sięgnął po butelkę, którą Kadarr trzymał w dłoni <span style="font-style: italic">– Waszmość wybaczy. –</span> zamrugał uśmiechając się do orka. <br />Elf śmiałym krokiem ruszył za Mazrimem. Otworzył drzwi na oścież i stając w progu z flaszką spirytusu w dłoni przemówił donośnie <br /><span style="font-style: italic">- Co muszę uczynić by wstąpić w Wasze szeregi?</span></span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Mazrim</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pią 20:12, 11 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Mazrim z kpiacym usmieszkiem wysluchal toastu. Wstal i dopil kielich. <br />- Co wy wiecie o wiecznych wiezach "kamraty" - rzekl ochryple i skrzywil sie gdy alkohol rozgrzal mu gardlo i zoladek. W tym momencie Damrat uscisnal jego ramie. Brat odpowiedzial bratu nieznacznym acz znaczacym usmiechem, ktory mowil wszystko. I te dwa najstarsze, wytarte, wyprane, splowiale od lat zawieruch i awantur Piki wyszly na podworzec by w spokoju raczyc sie chlodem wieczoru i kwarta wodki, ktora Damrat wyniosl spod czujnego oka Kadarra.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Venturi</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pią 12:16, 11 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="font-style: italic">- Widzisz Varnem... </span>- polal po raz kolejny w kieliszki - <span style="font-style: italic">nie warto sie denerwowac czyms, na co nie masz wplywu. Zdejmij wiec z szali co na nia polozyles i wyzej tarcze, wyzej brachu!</span> <br /> <br /><span style="font-style: italic">- I po prawdzie, powiem Ci jedno</span> - wychylil kieliszek wodki i zagryzl cebula - <span style="font-style: italic">gdy decyzja idzie nie po twej mysli, pozwol zadecydowac Damratowi. Kiedys mu zaufalem i na dobre wyszlo, bo mimo iz nerwowy, to jednak dobry z niego chlop, jak i z ciebie przyjecielu.</span> <br /><span style="font-style: italic"> <br />- A najwyzej jak zle wyjdzie, to nie bedzie to Twoja wina i spokojnie bedziesz mogl powiedziec: A nie mowilem?</span></span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Damrat</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pią 11:33, 11 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Za szynkwasem, z łatwym dostępem do alkoholu, bujał się na niskim stołku odziany w ciemną skórznie mężczyzna. Cały czas przysłuchiwał się rozmowom w Mniszce, czasem tylko ciężko kręcąc głową, a czasem cierpliwie czyszcząc sobie paznokcie ostrym jak brzytwa nożem. Jako, że ledwo co jego czupryna wystawała spod kontuaru, to nikt nawet nie zauważył obecności herszta do momentu aż po karczmie rozniosło się głośne i pełne wściekłości "Kurwa mać!". Cierpliwy jak dotąd Damrat zaciął się nożem w palec i powstał prędko. Z ognikami w oczach rozejrzał się po karczmie by upewnić się, że słyszał jednak znajome głosy a nie zupełnie obcych mu ludzi. Oblizał palec z krwi i wyszedł na salę, kierując się w stronę Varnema by przeciąć mu drogę do schodów. <br />- Szantaż?! On albo Ty? Bo co?! Bo nazwał pannę mizernie wyglądającą? Jesteś do cholery mroczny, wszyscy tak wyglądacie. Spójrz sobie na orka, a potem idź do lustra. A zresztą - tutaj z ust Damrata wyrwały się kolejne soczyste wiązki przekleństw, od których niektórym mogłyby uszy zwiędnąć - to dopiero jest obraza. A Ty rozpierdzielasz krzesło za to, że ktoś nazwał mizernym i pijakiem? No wybacz delikatności moje! <br />Herszt wziął parę głębszych wdechów. Widać było, że wszelkie wcześniejsze awantury starał się tłumić w sobie, ale teraz po prostu czara się przepełniła. <br />- SZANTAŻ?! O nie, nikt tutaj mnie nie będzie szantażował. Jeśli widzę, że ktoś zagraża naszej bandzie to nie zatrzyma się za długo w niej. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi to może mi je zgłosić, a na pewno wezmę je pod uwagę, przecież wiesz. Ale szantaż... ?! <br />- Znaj swe miejsce w szeregu, nikt tu mnie szantażować nie będzie. Pik podąża za hersztem i jego decyzją, każdy się na to pisał gdy go przyjmował ode mnie. Więc albo dotrzymuj słowa i zachowuj się, albo wsadź sobie w rżyć te szantaże. Takie podrygi to może w KaranGurth uznawać będą. <br />Odwrócił się i przeszedł znowu przez karczmę, mijając Mazrima poklepał go serdecznie po ramieniu. <br />- Na rotmistrza liczyć zawsze można. Dzięki brachu. A reszta niech go lepiej się słucha jeśli herszta nie widać... ale to że go nie widać, nie znaczy że nie można sobie pozwalać na wszystko. <br />Już miał wychodzić z Mniszki gdy jeszcze raz się zatrzymał i rzucił przybyszowi klucze do pokoju na piętrze. <br />- Pokój na noc. A z rana pogadamy o interesach o ile wciąż będziesz jakieś miał.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Myroth</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pią 7:21, 11 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="font-style: italic"><span style="font-weight: bold">Myroth spokojnie wysłuchał wywodu Venturiego z dziwnym grymasem na twarzy gdy skonczył poklepał po ramieniu Varnema i dosiadał się z własnym kieliszkiem do kamratów unosząc go w toaście.Po czym wychylił zawartość kieliszka i odstawił głośno przed Hrabiego czekając na więcej.</span></span> <br /><span style="font-style: italic"> <br /> <br />-Za kamratów i ich wieczne więzi</span><span style="font-style: italic"><span style="font-weight: bold">-dodał z goryczą w głosie.</span></span></span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Venturi</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pią 7:04, 11 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="font-style: italic">- Varnem!</span> - rycerz wstal i wspierajac sie jedna reka na stole skinal druga na elfa - <span style="font-style: italic">chodz tutaj, przyjacielu, cos ci powiem.</span> <br /> <br />Jednym ruchem ramienia oczyscil stol z niepotrzebnej juz zastawy i okrzyknal: <span style="font-style: italic">Karczmarz, podaj wodke, wielbase, cebule i ogorki skisniete, jeno zwawo!</span> <br /> <br /><span style="font-style: italic">- Varnem</span> - powiedzial polszeptem - <span style="font-style: italic">nie tedy droga, kamrat... sam przez to przechodzilem. Na spokojnie, inaczej jak slyszales beda cie mieli w dupie, nawet jesli w najsluszniejszej wystapisz obronie, opluja, zeszmaca i w oczach ich zerem bez rozumu sie staniesz. Nawet jesli bylbys jak najcenniejszy pierscien z diamentem oprawny majatek wart, straca cie z palca w bloto bez wahania, zapatrzeni w byle odpustny drewniany krązek.</span> <br /> <br /><span style="font-style: italic">- Ja cie popre </span>- polozyl dlon na ramieniu elfa - <span style="font-style: italic">ale reszta, pewnikiem nie wszyscy, ale wiekszosc... osra unoszac ze zdziwienia brwi, ze sie buntujesz gdy cie osrywaja, twierdzac, ze to ty cham, burak, ziemniak, kartofel i osrywacz... nie wiem jak ten mechanizm dziala, wiem, ze to jest chory absurd, ale takie sa twarde fakty. Dlatego i ty Varnem musisz byc twardy. I nigdy nie kladz na szali wszystkiego, nawet jesli na przeciwnej jest pusto, bo nie przewazysz, a to co polozyles, stracisz, straca to na ziemie i rozgniota pod butami jak robaka. </span> <br /> <br /><span style="font-style: italic">- Nie jestes rycerzem</span> - dodal po namysle - <span style="font-style: italic">wiec tego nie wiesz, ale jest taka stara zasada... </span> <br /> <br /><span style="font-weight: bold"><span style="font-style: italic"><span style="font-size: 18px; line-height: normal">"Nigdy nie opuszczaj tarczy" </span></span></span> <br /> <br /><span style="font-style: italic">Uczy ona tego by <span style="font-weight: bold">nigdy</span> nie odkrywac wszystkich kart, nawet jesli masz na reku same atutowe, bo moze sie okazac, ze przeciwnik ma na reku same asy pik. Nawet jesli atakujesz, <span style="font-weight: bold">zawsze</span> chron swe najwazniesze organy, tak, ze nawet gdy atak sie nie uda, nie wypadniesz z dalszej walki.</span> <br /> <br /> <br /><span style="font-style: italic">- Teraz masz</span> - polal do kieliszkow - <span style="font-style: italic">napijmy sie i pomyslmy na spokojnie jak to ugrysc...</span></span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Kadarr</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Czw 21:34, 10 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Po słowach Mazrima uśmiechnął się do niego przyjacielsko i wzniósł swój kufel sugerując toast. <br /> <br />-Ja już nie ogarniam, kuchnia i jeszcze porządku doglądać. <br /> <br />Pokręcił głową zrywając z okna za barem okazałą pajęczynę, ułożył ją starannie na skrawku tkaniny i splunął przeżutym kęsem chleba. <br /> <br />-Chodź no tu elfie. Obejrzymy to, pogadamy. A jeśli mogę o coś prosić, to wrzuć to połamane krzesło do kominka. <br /> <br />Wyciągnął spod lady czystą szmatę i butelkę spirytusu.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Linbrethil</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Czw 21:06, 10 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Elf stał w milczeniu przyglądając się gościom w karczmie. Jego twarz ozdobił promienny uśmiech, gdy pantofle pofrunęły po sali. Skrzywił lekko usta w grymasie, gdy opuchnięte lico przypomniało o sobie, lecz mimo to nadal się uśmiechał. <br />Skłoniwszy się szarmancko pochwycił dłoń kobiety i złożył nań pocałunek <span style="font-style: italic">- Dziękuję za zaproszenie. Tak uroczej kobiecie nie śmiałbym odmówić -</span> patrzył na elfkę przez chwilę po czym pozbierał rozrzucone pantofle. <br /><span style="font-style: italic">- To chyba należy do panienki -</span> uśmiechając się wesoło wręczył kobiecie pantofle. <br /> <br />Jego uwagę przykuł barczysty mężczyzna. Czyżby to on? Herszt we własnej osobie? Stanowczy ton mężczyzny dawał poczucie bezpieczeństwa. Napawał nadzieją. Jednak ktoś czuwa nad nimi i trzyma społeczność w ryzach. Przyglądał się mężczyźnie niemalże z zachwytem. Teraz był gotów uwierzyć w słowa kobiety wręczającej mu pergamin. <br /> <br />Incydent z krzesłem nie miał już znaczenia. Wszak ranę należałoby opatrzyć, gdyż krew nieustannie plamiła kołnierz, ale zdawał sobie sprawę, że to w gruncie rzeczy niewielka cena jaką zapłacił. Powiódł wzrokiem za wychodzącą po medykamenty Vaendeane <span style="font-style: italic">- Dziękuję - </span>przemówił łagodnie z widoczną wdzięcznością. <br /> <br />Powitał uśmiechem podchmielonego Avariona, który mijał go w progu <span style="font-style: italic">- Znów się spotykamy -</span> skłonił się i zajął miejsce przy stole oczekując na Vaendeane.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row2"><span class="name"><a name=""></a><b>Mazrim</b></span></td> <td class="row2" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Czw 20:02, 10 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Odwzajemnil spojrzenie Varnema i zastapil mu droge. Usmiechnal sie slodko i uprzejmie. <br />- Po pierwsze to nigdy wiecej nie patrz na mnie w ten sposob, a potem odchodz. Jesli masz mi cos do powiedzenia to zapraszam za karczme na ubita. Po drugie nikt Ci nie broni odejsc jesli poczuwasz taka potrzebe. Stawianie takich warunkow... Nawet Venturi jest na tyle rozsadny by nie posunac sie tak daleko. Jesli liczysz, ze ktokolwiek ugnie sie pod takim ultimatum to jestes w bledzie. Jednak brawo, jestes pierwszym w historii tej bandy, ktory byl na tyle roztropny by je postawic. Po trzecie to... to juz prywatnie jak zechcesz. <br /> <br />Mazrim wyprostowal sie i przepuscil Varnema z wyrazem obojetnosci i znudzenia na twarzy. <br /> <br />- Mam dosc burd w tej karczmie. Mam dosc zwyklego juz ordynarnie pospolitego chamstwa. Mam dosc burakow i kartofli, kalarepiarzy i rzep chedozonych. Mam dosc tego, ze ludzie zaslaniaja sie Pikiem jak tarcza gdy widza, ze przegieli. W rzyci mi czyjas urazona duma wlasna bo ktos sie przeliczyl ze swoim ego i trafil swoj na swego. W rzyci mi tez kto ile przesluzyl miesiecy pod znakiem Pika. Moja, i nie tylko moja, cierpliwosc na czyjes frustracje, odreagowywania, zle dni, zle miesiace, kiepski rok, pieskie zycie, fochy, durmote i slepote i "a nie bo tak" sie skonczyla. Dosc arogancji i ignorancji. Tu sie do cholery pije i gra w karty, a nie rzuca goscmi o sciany i ciska krzeslami!</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Varnem</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Czw 19:28, 10 Cze 2010<span class="gen"> </span> Temat postu: </span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Elf warknął cicho zbierając się z podłogi, wstał odpychając pomocników Kadarra, spoglądając na nich wściekle. Wyszedł za lady i spojrzał na wszystkich w okół, wszystkich którzy zainteresowali się tym chłystkiem który nawyzywał go od najgorszych. Raz jeszcze zmierzył wszystkich - Mazrima, Val, Vaen, Angh, Kadarra. <br />-Jesteśta na prawdę nieocenionymi kamratami, ni ma co. Zaopiekujcie się tym łajnem, a kamrata będącego z wami od wielu miesięcy zwalcie do piwnicy. <br />Spojrzał na przybysza. <br />- Ja powiem tylko jedno - gdy przyjmiecie tego chłystka w te progi, ja je opuszczę. <br />Tancerz warknął raz jeszcze, nie miał ochoty słuchać wywodów na jego temat, nie chciał się przypatrywać temu jak kogoś, kto go zwyzywał opatrują rany. Przycisnął pika na swej piersi do ciała i poszedł po schodach do swego pokoju, zostawiając ich samych z nową zabawką.</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> </table>
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj