Tawerna pod Nikczemną Mniszką
Zasiądź zacny gościu i odpocznij przy kuflu miodu.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Tawerna pod Nikczemną Mniszką Strona Główna
->
Sala Wizyt
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Dział klanowy
----------------
Klimat
Sprawy organizacyjne
Offtopic
Sala biesiadna
----------------
Sala Wizyt
Sala spotkań
Poza Lineage'em
----------------
Lord of the Rings
Star Wars The Old Republic
Inne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Seffir
Wysłany: Pią 19:28, 04 Cze 2010
Temat postu:
Spojrzał na Elfkę z błyskiem w oku
-
Karczmarzu, najprzedniejsze wino dla tej damy!
-
powiedział, poczym zwrócił się do Elfki
- W
itaj! Imię Seffir, zawód... nie ważny, a co do piórek to zaraz chłopaków oskubię i poduszki paradne się zamówi.
-
zaśmiał się
-
Jak Cię zwą Pani?
Val
Wysłany: Pon 21:08, 31 Maj 2010
Temat postu:
Przysluchiwala sie dluzszy czas rozmowom i obserwoawala goscia, saczac dziwnie wygladajace plyny, a duchy krazyly wokol rozrabiajac po calej karczmie.
-No dobrze, dosc tego rozrabiaki moje,ustawic sie ladnie bo zaraz w worku wyladujecie
Elfka zeskoczyla z lawy,podeszla usmiechnieta i sklonila sie nisko Seffirkowi.
-Karczmarz nalej no tu cos chłopakom, bo przeciez nie wypada tak o siedziec. Mam nadzieje, ze sie rozgosciles u nas wystarczajaco juz?
-Ale....cudownie! Odrazu poprosze jakies ladne piorko
usiadla obok szczerzac sie.
Avarion
Wysłany: Pią 11:35, 28 Maj 2010
Temat postu:
Podczas uścisku dłoni Avarion spoglądając bratu w oczy dłuższą chwilę jego dłoni nie puszczał. Uśmiechał się jakby chcąc powiedzieć, że dzień, w którym (w końcu) pokona brata jest blisko.
Już chciał się oddalać, gdy podążając za spojrzeniem brata dostrzegł jednoskrzydłego siedzącego w karczmie.
Avarion podniósł nieco daszek czapki ku górze, coby się lepiej przybyszowi przyjrzeć.
Z pełną elegancją przywitał się z Seffirem, dłoń zaciśniętą do piersi przykładając.
-
Avarion jestem
- zerknął na Myrotha -
Młodszy brat Myrotha.
Seffir
Wysłany: Czw 17:45, 27 Maj 2010
Temat postu:
-
Witaj
-
odpowiedział Seffir wstając
-
Cieszę się, że jest karczma gdzie nie próbują nas upiec
-
zaśmiał się patrząc na obu Kamaeli.
-
Dobrze widzieć Cię w zdrowiu, lecz na Normil! Twój towarzysz Myroth'cie jest podobny do Ciebie!
-
Jestem Seffir
-
powiedział w kierunku drugiego z Kamaeli przykładając pieść do piersi na znak powitania i szacunku.
Myroth
Wysłany: Czw 17:29, 27 Maj 2010
Temat postu:
Na ulicy przed karczmą słychać było donośny śmiech dwóch mężczyzn.Rozmawiali bardzo głośno wymieniając żywiołowe spotrzeżenia na temat walki gdy przekroczyli próg karczmy uścisneli sobie ręce.
-Jeszcze troche i mnie pokonasz,braciak.Trenuj pilnie.
Myroth starszy z braci,krótko ostrzyżony nieboskowłosy kamael uśmiechnał sie do Avariona poczym rozejrzał uważnie po sali.Przy ladzie dostrzegł przybysza podszedł do niego i połozył dłoń na ramieniu gościa.Gdy ten odwrocił się z niepewnym uśmiechem na twarzy i pianką na nosie Myroth uśmiechnął sie ciepło.
-Rad jestem ,że Cie tu widze Seffirze.Długo na to czekałem.
Seffir
Wysłany: Czw 16:53, 27 Maj 2010
Temat postu: Seffir - Parafianin numer 1
Drzwi karczmy skrzypnęły, do środka wdarł się wieczorny chłód. Odgłos podkutych butów zagłuszały podniesione,
gwarne głosy podpitej już gawiedzi. Nieznajomy spokojnym krokiem zbliżył się do kontuaru - pióra na Jego skrzydle falowaly w rytm kroków,
a łuski smoczego pancerza lśniły w świetle lamp.
-
Piwo lej karczmarzu
-rzekł, po czym wyjął skrawek pergaminu z kieszeni przy pasie.
-
Co cię sprowadza Jednoskrzydły?
- zapytał karczmarz podając piwo.
-
Szukam Myrotha oraz Herszta Dzieci Fortuny, poczekam, lecz jeśli się nie pojawią przekażesz im to
- podał karczmarzowi zwitek pergaminu-
A to by się upewnić, że list trafi do adresata
- położył na szynkwasie nielekką sakiewkę.
I siedział tak - popijając pieniące się piwo, a imię Jego było Seffir.
///Imię - Seffir
Zawód – Ogar Dusz kręgu 79
Przeszłość kryminalna – Własny miniklanik, następnie Krwawy Smok, z którego rezygnuje na rzecz Gwardii Kamaelskiej pod wezwaniem FF.
Hobby – Kamaelskie sztuki walki rapierem.
Fresk komnaty dołączę w przypadku zainteresowania kandydaturą (nie, nie mam miliona postaci w każdym liczącym się klanie XD ).
Pozdrawiam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin